Przestrzeń na poddaszu sprzyja ciekawej, klimatycznej aranżacji. Bardzo często przeznacza się ją na sypialnię lub pokój młodzieżowy. Nierzadko jednak na poddaszu urządza się również pokój dzienny! Jak w takim razie możemy go zaaranżować? Czy skosy będą stanowić tu duży problem?
To właśnie skosy są największym zmartwieniem osób, które chcą zagospodarować swoje poddasze. Pamiętajmy jednak, że poddasze poddaszu nierówne. W wielu przypadkach jego aranżacja nie będzie należeć do zadań tak trudnych, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Jakie rozwiązania pomogą nam w urządzeniu komfortowego, funkcjonalnego, a przy tym stylowego salonu na poddaszu?
Przestrzeń dzienna na poddaszu – od czego zależy jej funkcjonalność?
O tym, jak będzie wyglądać nasz salon, w dużej mierze zadecyduje charakter i rodzaj dachu. Przykładowo, w zachowaniu harmonii tego wnętrza znacznie bardziej pomoże nam symetryczny, dwuspadowy dach, niż wielopołaciowy, chaotycznie dzielący przestrzeń na wiele zakamarków. W drugim przypadku możemy zostać zmuszeni do oddzielenia niektórych, niepraktycznych i nieużytecznych kątów.
Funkcjonalność i klimat pokoju dziennego na poddaszu zdeterminuje również jego oświetlenie. W szczególności liczba oraz wielkość okien. Im będzie ich więcej, tym oczywiście lepiej, ponieważ nie zostaniemy zmuszeni do tak „drastycznego” powiększania i rozjaśniania tego pomieszczenia innymi sposobami.
Nie możemy zapomnieć także o skosach! Tutaj najwięcej zależy z kolei od wysokości ścianki kolankowej, której celem jest podniesienie dachu i tym samym zwiększenie powierzchni użytkowej naszego poddasza. Jeśli nasze poddasze ma być użytkowane na cele mieszkalne, jej wysokość powinna wynosić ok. 80 – 110 cm lub więcej.
Jak zagospodarować skosy w salonie na poddaszu?
Zacznijmy od najbardziej newralgicznego punktu na każdym poddaszu – skosów. Jeśli są one znaczące i nieco ograniczają nasze możliwości, możemy przeznaczyć je na:
- Niższe komody i szafki
- Biblioteczkę tworzoną przez różnej wielkości i rozmiarów elementy
- Sprzęty audio
- Pufy
W każdym przypadku musimy jednak samodzielnie ocenić, na ile pozwolą nam skosy na naszym poddaszu. Niektóre z nich umożliwią nam wstawienie sofy, czy narożnika, a nawet postawienie szafki z TV. Pod innymi z kolei z trudem zmieścimy szafkę lub stolik. Na poddaszu świetnie sprawdzają się ustawne i ergonomiczne modułowe meble do salonu.
Jeśli zdecydujemy się na ustawienie w tym miejscu zestawu wypoczynkowego, zwróćmy uwagę, aby przy podchodzeniu i wstawaniu nie zachodziło ryzyko uderzenia się głową w opadającą połać. Dostęp do mebli wypoczynkowych nie powinien wymuszać na żadnym domowniku, czy naszych bliskich niewygodnego schylania i garbienia się.
Rozwiązania do salonu na poddaszu
Sercem każdego pokoju dziennego jest oczywiście wspomniany przed chwilą komplet wypoczynkowy. Jeśli pozwala nam na to dostępna przestrzeń oraz układ poddasza, warto ulokować go pośrodku. W samym centrum. Przy takim układzie zyskujemy pewność, że dostęp do niego będzie możliwy i bezpieczny z każdej strony. Przed narożnikiem, kanapą lub sofą ustawmy stolik kawowy, a w oddali szafkę RTV. Jeśli oczywiście umożliwi nam na to wysokość ścianki kolankowej, telewizor może zostać na niej zawieszony.
Gdy w naszym pokoju dziennym chcemy zmieścić również większy stół, przeznaczmy na niego miejsce w pobliżu okna. Wspólne spożywanie posiłków stanie się dużo przyjemniejsze, gdy będzie odbywało się w jasnym, przytulnym otoczeniu z widokiem.
Praktyczne wskazówki, czyli o czym pamiętać w salonie na poddaszu
Salon, bez względu na to, gdzie się znajduje, powinien być wnętrzem przytulnym, ciepłym i nastrojowym.
- Jeśli nasza przestrzeń na poddaszu nie jest wystarczająco dobrze oświetlona, zaaranżujmy ją w jasnych, ciepłych kolorach – beżach, brązach, bieli, szarościach, czy pastelach. Przy braku mocnych skosów i jednoczesnej obecności dużych okien, możemy pozwolić sobie oczywiście na ciemniejsze akcenty.
- Zadbajmy o punktowe oświetlenie, które pozwoli wyodrębnić poszczególne strefy w salonie, a także stworzyć odpowiedni klimat.
- Zrezygnujmy ze zbyt dużej ilości drewna, jak i ciężkich, masywnych mebli – zastąpmy je lekkimi, jasnymi i nieprzytłaczającymi bryłami.
- Jeśli chcemy nadać wnętrzu lekkości i spójności, możemy ukryć elementy konstrukcyjne pod płytami g-k lub przemalować je na dominujący w tym wnętrzu kolor.
- Nasz pokój dzienny będzie wydawał się większy, gdy pozostawimy dostępną przestrzeń otwartą. W miarę możliwości nie oddzielajmy jej zatem ściankami. Nie stosujmy także różnych materiałów i kolorów przy wykańczaniu podłogi, które podobnie jak ścianki, spowodują tzw. odcięcia.